Tak wygląda najdroższe Renault Clio 6 i tyle kosztuje

Renault Clio zebrało już sporo fanów, ale nadchodzi coś wyjątkowego. Najdroższa wersja szóstej generacji ma nie tylko wygląd, ale i cenę, która ma szokować. Zobaczmy, co kryje się pod maską i jaką kwotę trzeba przygotować, by ją mieć.

Renault Clio 6 generacji: nowa era hybrydowego malucha

Nowe Renault Clio debiutuje z zupełnie odmienionym stylem oraz napędem hybrydowym, który dominuje w ofercie. To nie jest zwykły miejski samochód, ale znak zmian w motoryzacyjnym świecie. Zrezygnowano z silników benzynowych na rzecz ekologii i nowoczesności.

Model jest nieco większy i bardziej przestronny niż jego poprzednik. Rzućmy okiem na detale – długość wzrosła do 412 cm, szerokość do 177 cm, a rozstaw osi wynosi teraz 259 cm. Przód auta potrafi zaskoczyć swoją masywną atrapą chłodnicy i mocno zarysowanymi lampami.

Wnętrze aż bije nowoczesnością! Znajdziemy tu dwa ekrany połączone wizualnie, w tym duży 10,4-calowy wyświetlacz multimedialny. System bazuje na Android Automotive, więc nie zabraknie dostępu do usług Google oraz łączności bezprzewodowej.

Napęd: pełna hybryda z charakterem i mocą

Pod maską najdroższej wersji pracuje system hybrydowy o łącznej mocy 160 KM. To połączenie czterocylindrowego silnika 1.8 l oraz silnika elektrycznego 50 KM. Co ciekawe, napęd trafia na koła przez automatyczną skrzynię z siedmioma przełożeniami. To rozwiązanie spotykane w większych autach, a tu w kompaktowym formacie robi wrażenie.

Ekologia to nie tylko napęd, ale i inteligentne wybory. Renault Clio 6 generacji spełnia bowiem coraz ostrzejsze normy emisji CO2. Przesiadka na hybrydę to krok nieunikniony – polska oferta już na starcie pokazuje, że benzynowe silniki odchodzą w przeszłość.

Jednak co z ceną? Hybrydowa odmiana to wydatek zaczynający się od 106 900 zł, ale topowa wersja Esprit Alpine, wyposażona po królewsku, kosztuje nawet 123 900 zł. To kwota, która w pewnym sensie podnosi prestiż Clio do klasy premium.

Wersje wyposażenia i funkcje podnoszące komfort

Nowe Clio oferuje trzy poziomy wyposażenia: Evolution, Techno i Esprit Alpine. Każdy z nich przynosi coraz więcej detali – od podstawowych 16-calowych stalowych felg po 18-calowe aluminiowe obręcze w topowej wersji.

W podstawie znajdziemy ręczną klimatyzację, adaptacyjny tempomat i system multimedialny z 10,1-calowym ekranem. W droższym Techno dołożono automatyczną klimatyzację, kamerę cofania i dostęp bezkluczykowy.

Esprit Alpine to już prawdziwa uczta dla oczu i zmysłów! Alcantara z niebieskimi przeszyciami, aluminiowe pedały, ładowarka indukcyjna i zaawansowane systemy wsparcia kierowcy. Renault chce, by topowe Clio było równie przyjazne dla oka, co dla środowiska.

Nowe technologie w Renault Clio 6 – dlaczego warto?

Renault zadbało w nowym Clio o detale, które robią różnicę. System multimedialny korzysta z Android Automotive, co oznacza dostęp do map Google, obsługi głosowej i licznych aplikacji bez konieczności sięgania po smartfon.

To komfort zmieszany z technologicznym pazurem na co dzień. Bezprzewodowa łączność i cyfrowe zegary ułatwiają podróż i sprawiają, że odsłonięcie deski rozdzielczej wygląda jak w aucie z wyższej półki.

Nie zapomniano o praktycznych dodatkach, które doceni każdy, kto spędza czas w mieście – adaptacyjne światła drogowe i czujniki parkowania działające ze wszystkich stron auta.

Lena Wagner

Lena Wagner ist die Seele des Blogs. Als echte Münchnerin mit einem Händchen für die feinen italienischen Aromen, teilt sie ihre Liebe zur perfekten Pizza und zur bayerischen Gastlichkeit. Lena weiß, wie man herzhafte Tradition und mediterrane Leichtigkeit harmonisch verbindet. Sie gibt hier die besten Tipps, neue Kreationen und alles über unsere Spezialitäten.

Tak wygląda najdroższe Renault Clio 6 i tyle kosztuje

Nowe Renault Clio jak wygląda podstawowa wersja wyposażenia

Citroën Ami czy powstanie specjalna edycja Formuły E

Samochód używany Alpine A110 już od 52 000 €